– Mojego taty często nie ma w domu, dużo pracuje, ja to rozumiem, jest lekarzem, leczy chorych ludzi – mówi Zuzanna Brzęczek, która jest uczennicą piątej klasy w Publicznej Szkole Podstawowej nr 1 w Oleśnie. – Wiem też, że robi to dla nas, dla mojej mamy, dla mnie, dla moich sióstr. Doceniam to, że jak tylko znajdzie czas, to przychodzi z dyżuru do domu, czasem tylko po to, by zjeść z nami obiad, od razu lepiej smakuje.
Zuzia w swoim liście napisała, że bardzo kocha swojego tatę i docenia każdą spędzoną z nim chwilę. Nawet tą, kiedy mama wyjechała, a tata nie potrafił jej uczesać i koniec końców zaprowadził do fryzjera.
– Napisanie tego listu nie było trudne, zajęło mi godzinę, może trochę dłużej – mówi Zuzia i dodaje, że absolutnie nie spodziewała się wygranej.
– Wyróżnienia, może trzeciego miejsca, ale na pewno nie zwycięstwa – mówi. – Cieszę się bardzo, bo pojadę z tatą do Warszawy.
Organizatorem konkursu jest Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej, a przeprowadzany jest w okręgach wyborczych senatorów, którzy zgłosili się do udziału w jego przeprowadzeniu.
– Ten konkurs odbywa się co dwa lata, ja mam przyjemność organizować go w moim okręgu po raz trzeci – mówił w czasie jego uroczystego rozstrzygnięcia, które miało miejsce w Pałacu Pawłowice, senator RP Beniamin Godyla. – Obejmuje on Głubczyce, Kędzierzyn, Krapkowice, Strzelce, Olesno i zawsze adoptuję Kluczbork, bo jest mi bliski.
„List do taty” to propagowanie dojrzałego i odpowiedzialnego ojcostwa. W skład komisji oceniającej prace uczniów wchodzili: senator RP Beniamin Godyla oraz emerytowane nauczycielki języka polskiego Grażyna Sołtysiak i Danuta Olczyk-Noga.
– Wiadomo, że w domu mama jest numerem jeden, ale rola taty jest również bardzo ważna – mówi senator. – To głównie tata zarabia, utrzymuje rodzinę. Jak wynika z listów z mojego okręgu taty często nie ma w domu, pracuje na Zachodzie, przyjeżdża raz na tydzień albo i rzadziej.
– Co prawda, większość listów ma wydźwięk radosny, podkreślają rolę taty w życiu rodzinnym, ale są też takie, które czytamy z drżeniem serca – kontynuuje Grażyna Sołtysiak. – Są zarzutem wobec taty, dlaczego odszedł, dlaczego nie ma go w domu…
Jak podkreślają jurorzy jedno co łączy te listy to autentyczność.
– W konkursie udział mogą brać uczniowie klas czwartych i piątych, to rocznikowo małe dzieci i może dlatego te listy są tak bardzo prawdziwe – dodają jurorzy.
W tej edycji na konkurs wpłynęło aż 170 prac z 24 szkół podstawowych.
– Dla porównania cztery lata temu otrzymaliśmy ich 68, dwa lata temu – 131, a w tym roku – 170, czyli zainteresowanie tym konkursem rośnie – mówi senator i dodaje, że zwyciężczyni jednej z poprzedniej edycji w wielkim finale w Warszawie zajęła pierwsze miejsce.
– To był wielki sukces tej uczennicy z małych Pawłowiczek spod Kędzierzyna-Koźla – mów Beniamin Godyla. – To też sukces komisji, która dobrze wytypowała zwycięzcę eliminacji okręgowych.
Decyzją komisji, w tej edycji konkursu pierwsze miejsce zdobyła praca Zuzanny Brzęczek z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Oleśnie.
Drugie miejsce ex aequo zajęły prace Dagmary Helios z PSP z Kujakowic Dolnych i Agaty Szefer z ZPO w Szymiszowie. Trzecie, również ex aequo: Hanna Bednarska z PSP nr 1 w Kluczborku i Karolina Komandzik z PSP w Pludrach.
Wyróżnienia otrzymali: Amelia Szyszka (ZPO w Dziewkowicach), Amelia Garbaciak i Anna Gilowska (PSP w Gorzowie Śląskim), Paulina Deja i Mateusz Iskra (PSP w Jemielnicy), Zofia Bar i Radosław Stasiak (PSP nr 1 w Kluczborku), Nadia Kos (PSP w Kościeliskach), Victoria Adler i Michał Jantos (PSP w Kujakowicach Dolnych), Kami Wysocki (PSP w Kuniowie), Karen Kmieć (PSP nr 1 w Oleśnie), Kinga Lewińska (PSP w Pludrach), Sara Dugacz i Hanna Dyrda (SP nr 2 w Praszce), Oliwia Wierzgacz (SP nr 3 w Praszce), Laura Zakrzewska (SP w Solarni), Milena Zembrzuska (ZSP w Starym Koźlu), Marianna Chłód (ZSP w Strojcu), Wiktoria Marszałek (ZPO w Szymiszowie), Melania Melson (PSP w Ujeździe), Maja Dragon i Paweł Lempa (PSP w Zębowicach).