Obie propozycje zostały zaprezentowane radnym podczas spotkania, w poniedziałek 28 kwietnia, jeszcze przed oficjalnym posiedzeniem komisji Rady Miejskiej.
Jako pierwsza głos zabrała Magdalena Jasiak, prezes zarządu EEI 1 sp. z. o. z Wrocławia. Firma ta współpracuje z zagranicznymi inwestorami, którzy od lat realizują projekty związane z odnawialnymi źródłami energii i szukają możliwości rozwoju na terenie Polski. Jednym z kluczowych partnerów EEI 1 jest szwedzka firma St1 Biokraft – jeden z największych producentów biometanu w Europie.
St1 Biokraft jest zainteresowany realizacją projektu biogazowni w gminie Byczyna. Jak zapowiedziano, inwestor jest gotów przeznaczyć na ten cel nawet około 100 milionów złotych.
JAK MA DZIAŁAĆ BIOGAZOWNIA
Biogazownia ma działać w oparciu o produkty rolne oraz surowce pochodzące z przetwórstwa rolno – spożywczego. Głównym efektem pracy instalacji będzie biogaz, który – po odpowiednim uzdatnieniu – ma być wprowadzany do sieci gazowniczej jako paliwo. Produktem ubocznym będzie tak zwany poferment – bezpieczny i bezzapachowy nawóz stanowiący alternatywę dla nawozów sztucznych i naturalnych, możliwy do wykorzystania na polach uprawnych.
KORZYŚCI DLA GMINY
Magdalena Jasiak wskazywała na wiele potencjalnych korzyści dla lokalnej społeczności. Wśród nich wymieniła m. in.: utworzenie nowych miejsc pracy na terenie gminy i powiatu, dodatkowe wpływy z podatków do budżetu gminy, rozwój lokalnych firm – na przykład przewoźników i dostawców substratów, możliwość uzyskania „zielonych certyfikatów” przez rolników, oszczędności w nawożeniu dzięki zastąpieniu nawozów sztucznych pofermentem, redukcja emisji gazów cieplarnianych, co pozytywnie wpłynie na klimat i pozwoli gminie pochwalić się zmniejszeniem emisji.
Jak zaznaczyła, firma zamierza zatrudnić lokalnych mieszkańców. Nowi pracownicy mieliby możliwość odbycia bezpłatnych szkoleń przygotowujących do pracy na instalacji – na koszt inwestora.
ODPOWIEDŹ NA OBAWY MIESZKAŃCÓW
Podczas spotkania omówiono również najczęstsze obawy mieszkańców – nieprzyjemne zapachy, hałas oraz zwiększony ruch ciężarowy.
Jak zapewniała Magdalena Jasiak, wszystkie substraty – zarówno roślinne, jak i pochodzenia zwierzęcego – będą transportowane w szczelnie zamkniętych pojazdach. Dzięki temu nie będą emitowały zapachów podczas transportu. Hałas generowany przez biogazownię ma być minimalny i mieścić się w obowiązujących normach. W Polsce nie ma jeszcze przepisów regulujących dopuszczalny poziom zapachów, jednak – jak podkreślono – instalacja nie będzie uciążliwa dla mieszkańców.
TRANSPARENTNOŚĆ I BEZPIECZEŃSTWO
Firma podkreśla, że chce działać w sposób przejrzysty i odpowiedzialny.
– Nie oczekujemy od razu zgody na realizację inwestycji – mówiła Magdalena Jasiak.
– Wykonaliśmy szereg analiz, które potwierdzają wysoki potencjał lokalizacji takiej inwestycji w gminie Byczyna i to skłoniło nas, aby porozmawiać z państwem o tej inwestycji i poznać państwa opinię.
Wyjaśniła również, jak nowoczesne technologie pomagają eliminować zapachy. Biogazownie korzystają z tak zwanych biofiltrów, a wszystkie płynne odpady magazynowane są w hermetycznych zbiornikach lub zamkniętych halach.
Inwestorzy zapewniają też pełną dostępność informacji. Na etapie postępowania środowiskowego uruchamiane są specjalne strony internetowe, za pośrednictwem których mieszkańcy mogą zadawać pytania i zgłaszać swoje wątpliwości.
– Nie opłaca nam się smrodzić – podkreślała Magdalena Jasiak. – Naszym celem jest maksymalne pozyskanie gazu, a brzydkie zapachy oznaczają jego stratę. Dlatego robimy wszystko, aby tego uniknąć.
Firma zamierza publikować wizualizacje i fotografie instalacji, by pokazać, że są to nowoczesne, wielokrotnie sprawdzone rozwiązania. Wskazywała także na oszczędności dla gminy wynikające z redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz możliwość dodatkowego dochodu dla rolników, którzy będą dostarczać substraty.
KONSULTACJE SPOŁECZNE
Firma deklaruje pełną otwartość na dialog z mieszkańcami i prowadzenie konsultacji społecznych. Jak zaznaczono, wszystkie dokumenty składane w ramach procedury środowiskowej, są dostępne do wglądu i zawierają szczegółowe informacje dotyczące planowanej inwestycji.
– Zależy nam na lokalnej współpracy, bo to ona stanowi gwarancję powodzenia tej inwestycji – zakończyła swoje wystąpienie Magdalena Jasiak.
PYTANIA RADNYCH I DEKLARACJE BURMISTRZ
Na spotkaniu, burmistrz Iwona Sobania powiedziała, że coraz więcej pojawia się inwestorów zainteresowanych budową biogazowni na terenie gminy Byczyna.
– Coraz więcej firm zgłasza chęć realizacji inwestycji związanych z biogazem, biogazowniami, czy biometanowniami właśnie u nas – mówiła burmistrz. – Wynika to przede wszystkim z rolniczego charakteru naszej gminy.
W czasie spotkania radni zadawali pytania dotyczące potencjalnej inwestycji. Radny Zbigniew Susło zapytał, czy firma planująca to przedsięwzięcie realizowała podobne już projekty w Polsce oraz czy również mieszkańcy, nie tylko rolnicy, mogliby przekazywać do instalacji odpady biodegradowalne.
Z kolei radny Dariusz Radosz poruszył kwestie techniczne – interesował się, jak duży areał byłby potrzebny pod budowę biogazowni oraz czy gmina musiałaby partycypować w kosztach budowy infrastruktury, takich jak droga dojazdowa, czy przyłącze wodne.
Na zakończenie spotkania, burmistrz powiedziała, że w najbliższym czasie – maksymalnie do półtora miesiąca – zapadnie wstępna decyzja dotycząca kierunku, w jakim gmina będzie chciała pójść w sprawie tej inwestycji.
– Decyzję podejmiemy wspólnie, po rozmowach i analizach – poinformowała Iwona Sobania. – Nie mamy jeszcze żadnych uzgodnień. Zorganizujemy kolejne spotkania i wówczas będziemy mogli przedstawić odpowiedź.
O drugiej firmie, która chce zainwestować w biogazownię na terenie gminy Byczyna, napiszemy już w kolejnym numerze.
Tekst i zdjęcie Elżbieta Wodecka