Na zakończenie rundy jesiennej OKS Olesno przełamał feralną passę pięciu kolejnych porażek i trzech meczów ze stratą pięciu bramek. Podopieczni Tomasza Kazimierowicza pokonali u siebie 3-1 Victorię Chróścice. Dzięki tej wygranej, z siedemnastoma punktami awansowali w tabeli IV ligi na 10. miejsce. Tyle samo oczek mają jednak dwie kolejne sklasyfikowane drużyny, czyli Skalnik Gracze i Porawie Większyce.
– Po bardzo dobrym początku z pewnością liczyliśmy na więcej – mówi Jerzy Libera, prezes OKS-u Olesno. – Potem przyplątał się nam kryzys, z którego długo nie potrafiliśmy wyjść, ale ostatecznie cieszy mnie wygrana w ostatnim spotkaniu. Choć znów po pierwszej świetnej połowie niewiele brakowało, abyśmy ostatecznie zremisowali, to najważniejsze są trzy punkty. Łapiemy trochę spokoju w tabeli, dogoniliśmy Victorię na jeden punkt, nie pozwoliliśmy jej uciec. Za nami jest jednak bardzo ciasno i będziemy musieli wiosną bardzo uważać.
Spotkanie z Victorią zaczęło się dla gospodarzy wyśmienicie, bo już w 3. minucie do siatki trafił Mateusz Kiecko. Po chwili ten sam zawodnik mógł podwyższyć, ale tym razem strzelił niecelnie. OKS świetnie radził sobie w tej części gry i jeszcze kilkukrotnie zagroził bramce Victorii, ale bez powodzenia. Odgryzali się także przyjezdni, jednak to ostatecznie oleśnianie za sprawą gola Mateusza Jeziorowskiego zdobytego tuż przed przerwą, podwyższyli wynik. W drugiej połowie już śmielej poczynali sobie gracze z Chróścic, ale zdołali strzelić tylko jednego gola w samej końcówce.
Przed OKS-em jeszcze jeden mecz w tym roku. W sobotę 19 listopada zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem IV ligi LZS-em Starowice w ramach III rundy wojewódzkiego Pucharu Polski. W pojedynku ligowym tych drużyn padł wynik 5-1 dla Starowic.
***
Niespodzianki na zakończenie rundy w lidze okręgowej nie sprawił Piast Gorzów Śląski, który uległ na wyjeździe liderowi rozgrywek z Bogacicy 1-6. Jedynego gola dla Piasta zdobył Kamil Jendrosek.
Lider tabeli zakończył tę rundę z kompletem wygranych. Tymczasem klub z Gorzowa Śląskiego spadł na przedostatnią pozycję w tabeli i wiosną beniaminka rozgrywek czeka walka o utrzymanie.
– Spodziewałem się, że będziemy mieć na koniec rundy więcej punktów na swoim koncie – mówi Grzegorz Włoch, trener Piasta. – Zbyt często przegrywaliśmy jedną bramką albo remisowaliśmy, gdy w kilku meczach mogliśmy pokusić się nawet o wygraną. Chłopaki ciągle nabierają doświadczenia w tej lidze, bo większość z nich dopiero zadebiutowało w tym roku na tym poziomie. Teraz już wiedzą, że nie jest ta liga taka straszna i wiosną na pewno zrobią wszystko, aby powalczyć o utrzymanie.
Dół tabeli jest bardzo wyrównany – aż cztery drużyn mają na koncie 13 punktów, czyli o jeden więcej niż Piast.
***
Budowlani Strojec wygrali aż 5-1 z LZS-em Ligota Wołczyńska i wskoczyli na trzecią pozycję w tabeli A klasy, najwyżej z reprezentantów naszego powiatu. Hat-tricka w tym spotkaniu zdobył Kacper Olejnik. Do lidera z Ligoty Dolnej Budowlani tracą sześć punktów, natomiast czwarty w tabeli Hetman Byczyna zgromadził tyle samo punktów co oni. Rywalizacja o najwyższe lokaty pozostaje więc na wiosnę nierozstrzygnięta.
Sympatycznym akcentem zakończył rundę LZS Rudniki, który po remisie 1-1 na wyjeździe z LZS-em Uszyce zdobył pierwszy punkt w tym sezonie.
Drugą najwyżej sklasyfikowaną naszą drużyną w tej lidze został Start Olesno, który w ciekawym spotkaniu pokonał 5-4 na wyjeździe Motor Praszka. Motor ma czego żałować, bo bardzo szybko zdobył trzy gole i prowadził 3-0. Jeszcze przed przerwą Start zdobył jednak dwie bramki, a krótko po przerwie doprowadził do wyrównania. I choć na prowadzenie 4-3 wrócił jeszcze Motor, to ostatnie dwa słowa należały do oleśnian. Dla klubu z Praszki, spadkowicza z ligi okręgowej, była to czwarta kolejna porażka.
Za plecami Startu uplasowała się ekipa LZS-u Ligota Oleska, która niespodziewanie zremisowała 2-2 z przedostatnią w tabeli drużyną z Przedmościa.
***
Aż jedenaście bramek obejrzeli kibice na boisku w Wichrowie, w najciekawszym meczu ostatniej kolejki B klasy. Tamtejszy LZS pokonał 6-5 LZS Żytniów i zakończył rundę jesienną jako lider rozgrywek.
Ten mecz lepiej ułożył się dla przyjezdnych, którzy po 15. minutach prowadzili 2-0.
– Straciliśmy te bramki właściwie w ciągu dwóch minut, po dwóch ładnych strzałach z dystansu – mówi Dariusz Szczepaniak, grający trener LZS-u Wichrów. – Ekipa z Żytniowa to fajna, młoda drużyna. Stworzyliśmy razem bardzo ciekawe widowisko.
Lider tabeli zdołał wyrównać jeszcze przed przerwą. Za to od razu w pierwszej akcji po przerwie wyszedł na prowadzenie.
– Trzy kontakty z piłką po gwizdku sędziego i mieliśmy bramkę – wspomina Dariusz Szczepaniak.
Kolejne trzy bramki padły także dla ekipy z Wichrowa i na 15 minut przed końcem na boisku było 6-2. Trener z Wichrowa wpuścił na murawę kilku rezerwowych, a ekipa z Żytniowa nie zamierzała się poddawać i zdołała strzelić do końca meczu jeszcze trzy bramki. Doprowadzić do remisu jednak nie zdołała i z trzech punktów cieszył się Wichrów. Cztery gole dla zwycięskiej ekipy zdobył jej najlepszy strzelec, Krystian Jamrozy (16 bramek w tej rundzie). Za postawę w tym czasie warto wyróżnić także 16-letniego Ksawerego Kurpiela, autora 9 trafień.
Ekipa z Wichrowa nie ukrywa, że chce walczyć o awans. Na ten moment wydaje się, że jej najgroźniejszym rywalem będzie klub z sąsiedniej wioski, czyli KS Bodzanowice, który w ostatniej kolejce pewnie 6-0 pokonał LZS Borki Wielkie i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Co ciekawe, LZS Wichrów z Bodzanowicami zagra w pierwszej kolejce rundy wiosennej. W inauguracyjnym meczu tego sezonu lepsi okazali się piłkarze z Wichrowa, wygrywając 5-1.
– Za nami świetna runda i cieszymy się z prowadzenia w tabeli – mówi trener ekipy z Wichrowa. – Bardzo ważne teraz będzie, kto lepiej przepracuje okres przygotowawczy. Ten pierwszy mecz z Bodzanowicami będzie naprawdę ważny. Cieszę się, że moja drużyna wszystkie teoretycznie najtrudniejsze mecze zagra wiosną na własnym boisku. Do tej pory nie przegraliśmy u siebie, dlatego będzie to naszym dużym atutem. Zrobimy wszystko, by utrzymać naszą obecną formę na rundę rewanżową.
Za plecami tych dwóch drużyn są jeszcze trzy ekipy z apetytem na walkę o najwyższe miejsca. To LZS Kościeliska, który niespodziewanie przegrał 1-3 z Wilkami Gana, a także kluby z Wachowic i Bugaja Nowego, które na koniec rundy zdobyły po trzy punkty. A wydaje się, że ostatniego słowa nie powiedział jeszcze LZS Żytniów. Runda wiosenna zapowiada się bardzo ciekawie.
***
A już w najbliższym czasie obszernie podsumujemy także rozgrywki młodzieżowe z udziałem klubów naszego powiatu. Pojawią się tabele końcowe po rundzie jesiennej, jak i najciekawsze informacje.
OKS Olesno – Victoria Chróścice 2-1 (2-0)
1-0 Kiecko – 3., 2-0 Jeziorowski – 45., 2-1 Polok – 88.
OKS: Sładek – Jeziorowski, Świerc, Molski, Pawlik (90. Siemski) – Zorychta, Kisialou (74. Matysiok), Skowronek, Kiecko (60. Luptak), Flak (74. Kuzaj) – Jantos (78. Zawada). Trener Tomasz Kazimierowicz.
IV liga
15. kolejka: Olesno-Victoria 2-1, Unia-Ruch 0-2, Skalnik-Piast 1-1, Polonia-Fortuna 1-5, Start-Małapanew 0-1, Odra II-Gogolin 2-0, Starowice Dolne-Walce 7-1, Piotrówka-Porawie 3-1.
- Ruch Zdzieszowice 15 37 47-17
- LZS Starowice Dolne 15 34 45-12
- Małapanew Ozimek 15 30 37-15
- Fortuna Głogówek 15 28 34-23
- Odra II Opole 15 26 28-17
- MKS Gogolin 15 25 29-19
- LZS Walce 15 23 23-25
- LZS Piotrówka 15 22 33-31
- Victoria Chróścice 15 18 27-32
- OKS Olesno 15 17 25-37
- Skalnik Gracze 15 17 25-34
- Porawie Większyce 15 17 23-28
- Piast Strzelce Opolskie 15 15 18-27
- Unia Krapkowice 15 10 11-37
- Polonia Głubczyce 15 10 22-53
- Start Jełowa 15 8 28-48
Przerwa zimowa.
Klasa okręgowa, grupa I
15. kolejka: Bogacica-Piast 6-1, Mechnice-Start 5-1, Polonia-TOR 5-0, Chrząstowice-Unia 1-1, Naprzód-Silesius 0-1, Śląsk-Skarbimierz 0-1, Skorogoszcz-Kuniów 3-0, Ligota Turawska-Krasiejów 0-2.
- LZS Bogacica 15 45 67-9
- Polonia Karłowice 15 36 66-25
- LZS Mechnice 15 30 39-35
- Śląsk Łubniany 15 30 30-18
- Start Namysłów 15 26 26-25
- KS Krasiejów 15 26 35-29
- LZS Skorogoszcz 15 25 42-39
- TOR Dobrzeń Wielki 15 23 31-31
- Silesius Kotórz Mały 15 17 31-37
- LZS Chrząstowice 15 14 26-40
- Naprzód Jemielnica 15 13 23-35
- Unia Kolonowskie 15 13 20-42
- LZS Kuniów 15 13 23-36
- LZS Skarbimierz 15 13 21-41
- Piast Gorzów Śląski 15 12 21-45
- LZS Ligota Turawska 15 11 31-45
Przerwa zimowa.Klasa A, grupa I
13. kolejka: Hetman-Kujakowice 1-0, Budowlani-Ligota Wołczyńska 5-1, Uszyce-Rudniki 1-1, Dobrodzień-Stobrawa 2-5, Sokół-Polanowice 5-3, Ligota Oleska-Przedmość 2-2, Motor-Olesno 4-5.
1. Stobrawa Ligota Dolna 13 32 63-16 - LZS Kujakowice 13 28 41-18
- Budowlani Strojec 13 26 47-23
- Hetman Byczyna 13 26 39-21
- Start Olesno 13 24 47-38
- LZS Ligota Oleska 13 21 36-24
- LZS Ligota Wołczyńska 13 19 40-41
- LZS Polanowice 13 19 37-37
- Motor Praszka 13 18 23-31
- Sokół Bierdzany 13 16 28-34
- LZS Uszyce 13 14 26-47
- Start Dobrodzień 13 11 24-35
- LZS Przedmość 13 5 10-48
- LZS Rudniki 13 1 9-57
Przerwa zimowa.Klasa B, grupa III
- kolejka: Bodzanowice-Borki Wielkie 6-0, Wichrów-Żytniów 6-5, Bugaj Nowy-Radłów 2-1, Zębowice-Radawie 0-2, Wilki-Kościeliska 3-1, Stobrawa-Albor 7-1.
- LZS Wichrów 11 26 51-16
- KS Bodzanowice 11 25 43-12
- LZS Kościeliska 11 22 38-20
- LZS Bugaj Nowy 11 21 21-13
- Stobrawa Wachowice 11 20 32-15
- LZS Żytniów 11 19 35-22
- Wilki Gana 11 17 21-22
- LZS Radawie 11 17 25-18
- LZS Radłów 11 9 22-31
- LZS Zębowice 11 6 14-47
- LZS Borki Wielkie 11 4 11-49
- Albor Borki Małe 11 2 11-59
Przerwa zimowa.
MH
Zdjęcie: Weronika Hadrian