Początek roku to czas podsumowań, takowe poczyniła też Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnie.
– W 2022 roku na terenie powiatu oleskiego odnotowaliśmy 905 zdarzeń ,w tym 184 pożary, 683 miejscowych zagrożeń oraz 38 alarmy fałszywe – podaje młodszy brygadier Andrzej Wróbel, komendant powiatowy PSP w Oleśnie. – W naszych statystykach funkcjonuje też 80 zdarzeń związanych z przewozem osób i darów i związane z wojną toczącą się na Ukrainie.
W styczniu w Pludrach doszło do pożaru silosu z trocinami.
– Był to pożar ukryty, dlatego utrudnione było dojście do zarzewi ognia, do tego dochodziło silne zadymienie – informuje starszy kapitan Kamil Pęcherz, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oleśnie i jednocześnie oficer prasowy oleskiej komendy.
Działania strażaków polegały nie tylko na gaszeniu pożaru, ale również ręcznym wyrzucaniu trocin z silosu.
– Musieli pracować w aparatach OUO, zmieniając się co około 30 minut – kontynuuje oficer.
W działaniach brało udział 26 zastępów, tj. 148 strażaków, a czas akcji wynosił aż 37 godzin i 28 minut.
Pod koniec stycznia przez powiat oleski przeszedł orkan Nadia. Silne wiatry spowodowały dużą liczbę zdarzeń związanych z usuwaniem przewróconych drzew, połamanych konarów i gałęzi, linii energetycznych oraz uszkodzonych budynków i zerwanych dachów.
W lutym w Rudnikach przewróciła się cysterna, w której znajdowało się około 20 ton propanu. Trzeba było przepompować gaz do podstawionej drugiej cysterny.
– W działaniach udział brały 24 zastępy i 72 strażaków, w tym grupa chemiczno-ekologiczna, 2 grupy techniczne oraz dźwig – mówi st. kpt. Kamil Pęcherz. – Na miejsce zdarzenia przybyła również grupa operacyjna komendanta powiatowego i kolejna grupa operacyjna komendanta wojewódzkiego.
W lutym przez powiat przeszedł kolejny orkan, tym raz Dudley, w marcu – niż Eunice – strażacy mieli zatem znów pełne ręce roboty.
– W lutym też doszło do wybuchu gazu w szkole podstawowej w Wachowie – mówi oficer. – W wyniku zdarzenia jedna osoba zastała poparzona, strażacy udzielili jej kwalifikowanej pierwszej pomocy. Nasze działania polegały na ugaszeniu pożaru na parterze w budynku szkoły, w części mieszkalnej.
Potrzebne było przygotowanie lądowisko dla LPR-u, ewakuacja dzieci na zewnątrz budynku. W działaniach udział brało 9 zastępów i 26 strażaków, w tym grupa operacyjna komendanta powiatowego.
W kwietniu w Oleśnie doszło do pożaru budynków gospodarczych na aż 3 posesjach. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia było zwarcie instalacji elektrycznej, a straty oszacowano na 20 tys. zł.
W maju w Starym Oleśnie doszło do zderzenia samochodu ciężarowego, dostawczego i 4 samochodów osobowych.
– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wykonaniu dostępu do osoby poszkodowanej za pomocą sprzętu hydraulicznego, udzieleniu pierwszej pomocy osobom poszkodowanym oraz ograniczeniu rozlewiska płynu chłodniczego z pojazdu ciężarowego – wylicza st. kpt. Kamil Pęcherz.
Jako ciekawostkę podajemy, że w maju w Borkach Wielkich, kiedy to paliły się budynki gospodarcze, strażacy z ewakuowali kury i… małego kotka.
W lipcu w Wysokiej doszło do pożaru około 2,5 ha zboża na pniu oraz około 2,5 ha ścierniska. Zagrożone były sąsiednie uprawy oraz las.
– Działania straży pożarnej polegały na podaniu prądów wody w natarciu oskrzydlającym – mówi oficer prasowy. – W trakcie działań śmigłowiec gaśniczy lasów państwowych wykonał dwa zrzuty wody. Rolnicy będący na miejscu oborali pogorzelisko.
W sierpniu w Chwiłach również doszło do pożaru ścierniska, tym razem o powierzchni 1,2 ha. Strażacy nie tylko gasili pożar, ale też ograniczali jego rozprzestrzenianie się. W tej akcji udział wziął nawet… ciągnik rolniczy z pługiem, który wykonał pas ochronny. W sumie w działaniach udział brał 1 zastęp z JRG i 4 zastępy z OSP. I co najważniejsze – udało się uratować mienie, które zostało oszacowane 100 tys. zł.
We wrześniu w Oleśnie doszło do pożaru magazynu z balotami ( w sumie około 1200 sztuk – 400 siana i 800 słomy). Strażacy gasili palące się baloty. Dzięki ich zaangażowaniu nie doszło do rozprzestrzenienia ognia na kolejną część budynku i to się udało.
Do gaszenia tego pożaru potrzebna była ogromna ilość wody. Na miejsce zadysponowano przenośny zbiornik wodny o pojemności 13 tysięcy litrów.
– Była ona brana z jednego z hydrantów, który znajdował się na terenie gospodarstwa, ale też dowożona z punktu w Grodzisku – dodaje st. kpt. Kamil Pęcherz.
W sumie zużyto 700 tysięcy litrów wody! A z ogniem walczyło aż 14 jednostek straży pożarnej. Straty oszacowano na 170 tys. zł, a uratowane mienie na 800 tys. zł.
Również we wrześniu w Kniei doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Jak na miejsce dojechali pierwsi strażacy, to pożar był już rozwinięty, dach zarwany. Na szczęście nic się nie stało 83-letniej kobiecie, która sama opuściła palący się budynek.
„Biegiem” przelecieliśmy przez roczne statystyki strażackie i z 905 zdarzeń z roku 2022 wybraliśmy te naszym zdaniem najważniejsze, które pokazują ogromne zaangażowanie strażaków z powiatu oleskiego. Za to należą się brawa i dla strażaków zawodowych, i druhów ochotników, którzy na co dzień dbają o nasze bezpieczeństwo i mienie. W Nowym Roku życzymy im: „ Ile wyjazdów, tyle powrotów”.