W listopadową niedzielę pod oleską komendę podjechało osobowe volvo, a kierujący nim mężczyzna chciał sprawdzić swoją trzeźwość na samoobsługowym alkomacie znajdującym się w holu głównym komendy.
Po badaniu na urządzeniu zapaliła się czerwona ikona sygnalizująca o obecności alkoholu w wydychanym powietrzu. Zupełnie przypadkowo zauważył to jeden z pełniących służbę policjantów. W związku z tym następne badanie odbyło się już w obecności stróżów prawa.
– Okazało się, że 28-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego miał w organizmie prawie promil alkoholu – informuje aspirant sztabowy Stanisław Filak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie.
Jak ustalili mundurowi mężczyzna chciał wybrać się w ponad stukilometrową trasę. Dodatkowo przewoził dwoje pasażerów, a jeden z nich posiadał uprawnienia do kierowania i… był trzeźwy.
– 28-latek stracił już prawo jazdy – dodaje oficer prasowy. – Usłyszał też zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, do którego się przyznał. Oprócz wysokiej grzywny grożą mu dwa lata więzienia.
MK