Razem z Alicją Czernar wykonałyście utwór „I’m every woman” – Chaka Khan. Zaprezentowałaś się znakomicie i wygrałaś tę bitwę. Ze łzami w oczach żegnałaś koleżankę, która odpadła z programu. Co czułaś, gdy trenerka zdecydowała, że to właśnie Ty przechodzisz do kolejnego etapu?
Ciężko jest mi opisać to uczucie. To był chyba najgorszy etap programu. Wiadomo było, że bez względu na decyzję, jaka zostanie podjęta, to szczęście i smutek będą się ze sobą mieszały. I tak też było.
Niestety, w kolejnym etapie programu podczas nokautu nie udało się i odpadłaś. Poczułaś się wtedy rozczarowana? Zapewne miałaś nadzieję, że to właśnie Ty otrzymasz tytuł „najlepszego głosu w Polsce” oraz możliwość podpisania kontraktu płytowego i wygrania 50 tysięcy złotych.
Moim celem w Voice of Poland nie była wygrana. Przekonanie, że wszyscy idą tam, by wygrać jest błędne. Większość z nas była tam, aby sprawdzić swoje możliwości. By nauczyć się pracować pod presją kamer, czasu oraz z ogromnym stresem scenicznym. Poza tym, była to też okazja, by poznać świetnych muzyków, a przy okazji nawiązać nowe znajomości. Każdy, kto wyszedł z tego programu mądrzejszy już jest wygranym.
Jak wyglądały Twoje relacje z innymi uczestnikami? Utrzymujesz z kimś kontakt?
Wiadomo, że człowiek z jednym dogaduje się lepiej, a z drugim gorzej. Nasze relacje były bardzo koleżeńskie. Wszyscy byliśmy chętni i gotowi do pomocy! Są też osoby z którymi kontakt mam cały czas i myślę, że zostanie on na długie lata.
Chciałabyś jeszcze kiedyś wziąć udział w talent show? Udział w takim programie wiąże się zapewne ze sporym stresem i poświęceniem, ale może też otworzyć drogę do kariery, prawda?
Oczywiście, że może otworzyć drogę do kariery. Nie wiem, czy chciałabym wziąć udział w kolejnym talent show. Póki co, skupiam się na tym, by dalej rozwijać się w kierunku muzycznym, i zobaczymy co przyniesie przyszłość.
To, że jesteś uzdolnioną artystką i wokalistką wiemy już z telewizji. Udowodniłaś, że masz przepiękny i mocny głos. Czego jeszcze nie wiemy? Co możesz nam zdradzić o sobie?
Nie lubię opowiadać o sobie prywatnie. To też jest coś, co mogę o sobie zdradzić. Myślę, że szczególnie w czasach, gdzie informacje bardzo szybko się rozchodzą, lepiej zachowywać je dla siebie.
Skąd w Twoim życiu wzięła się muzyka? Interesuje Cię tylko śpiew, czy może grasz również na jakimś instrumencie?
Szczerze? Nie pamiętam. Towarzyszyła mi od dziecka. Od najmłodszych lat gram na skrzypcach, a kolejne etapy mojego kształcenia wychodziły naturalnie. Teraz mocno skupiam się na grze na fortepianie, ale raczej stawiam na edukację wokalną. Chciałabym postawić również kilka kroków na deskach teatru, ale czas pokaże, co przyniesie mi przyszłość.
Czy masz jakieś rady dla młodych talentów, którzy rozwijają swoje muzyczne skrzydła?
Jeśli czujesz, że coś sprawia że jesteś szczęśliwy, to rób to. Nawet jeśli kosztuje to dużo pracy, wysiłku i wyrzeczeń.
Rafaela, serdecznie dziękuję za rozmowę, życzę Ci samych sukcesów i wierzę, że jeszcze będzie o Tobie głośno!
Dziękuję bardzo.
Rozmawiała Christine Świerc