– Już trzeci rok z rzędu trwa u nas tradycja objazdowego Mikołaja – informuje Katrin Kurpet przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Łomniczanki” w Łomnicy. – To nie tylko dla dzieci ważne wydarzenie, ale również dla nas. Przygotowania do niego trwają tygodniami. Nasze koło wraz z panem sołtysem Adamem Lesiem piecze pierniki oraz zajmuje się pakowaniem paczek. Pieniądze na to mamy zawsze z funduszu sołeckiego.
Co ciekawe, rokrocznie do samego końca tajemnicą pozostaje, czym w danym roku św. Mikołaj i jego elfy przyjadą do Łomnicy. Dzieci, a jest ich w wiosce prawie 80, zawsze zastanawiają się na tym i wypatrują go w oknach.
– Dwa lata temu przyjechał kabrioletem, rok temu tuk-tukiem, a w tym roku saniami, niestety z braku śniegu znajdowały się one na lawecie – rozwiewa tajemnicę Katrin Kurpet.
Najmłodszych w Łomnicy święty Mikołaj odwiedził już w niedzielę 4 grudnia.
– Tradycyjnie objechał całą wieś, ulica po ulicy, zatrzymał się przy każdej posesji, gdzie mieszkają dzieci – dopowiada przewodnicząca koła.
MK
Zdjęcia archiwum prywatne