Horrendalne podwyżki cen za prąd i gaz powodują, że samorządy zaczęły szukać oszczędności, gdzie się da.
Gmina Olesno zdecydowała, że od poniedziałku 24 października w godzinach od 24:00 do 5:00 latarnie będą wyłączone. W ten sposób chciała odciążyć gminny budżet i ograniczyć wydatki na oświetlenie uliczne.
Na stronie Urzędu Miejskiego zaprezentowana została nawet grafika pokazująca wydatki na oświetlenie uliczne.
W roku 2021 gmina na ten cel wydała już 424.422,00 zł, planowane to: 623.0009,00 zł.
Prognoza na rok 2023 jest dużo mniej optymistyczna. W przypadku nie wyłączania latarni koszty wynoszą 1.198.380,00 zł, przy czasowym wyłączeniu (24:00-5:00) – 599.019,00 zł.
Gmina dodała, że liczy na zrozumienie tej decyzji, a za ewentualne utrudnienia, serdecznie przeprasza.
Ten post, opublikowany również na urzędowym Facebooku, odbił się szerokim echem. Nie zabrakło gorzkich komentarzy kierowanych w stronę samorządu.
W poniedziałek 24 października pojawił się kolejny post na stronie i Facebooku urzędu. Gmina poinformowała, że podobnie jak inne w kraju, otrzymała dodatkowe środki rządowe, m.in.: na cele związane z zapewnieniem bezpieczeństwa energetycznego.
– Ustalona została też przez Rząd RP maksymalna cena energii elektrycznej dla samorządów i ich jednostek organizacyjnych, która została trzykrotnie zmniejszona w stosunku do pierwotnie proponowanych cen przez TAURON Sprzedaż sp. z o.o – czytamy na stronie magistratu. – Ponadto w ramach Związku Gmin Śląska Opolskiego w ciągu najbliższych dni podejmujemy negocjacje cen z TAURON Sprzedaż sp. z o.o. w temacie zbiorowego zakupu energii elektrycznej dla 358 jednostek organizacyjnych w 38 gminach zrzeszonych w tym Związku.
W związku z tym burmistrz Olesna Sylwester Lewicki podjął decyzję o odwołaniu ograniczenia oświetlenia ulic na terenie gminy Olesno.
– Jednocześnie kontynuujemy racjonalizowanie wydatków związanych z korzystaniem z energii elektrycznej w gminnych jednostkach organizacyjnych – czytamy w oświadczeniu, podpisanym przez włodarza Olesna.
MK