Bez kilku podstawowych zawodników, między innymi Wojciecha Hobera, Mateusza Jeziorowskiego, Arkadiusza Świerca i Andrzeja Krzymińskiego, OKS Olesno przystąpił do wyjazdowego meczu z Porawiem Większyce. Niestety, podopieczni Tomasza Kazimierowicza ulegli niżej notowanemu rywalowi 1-2.
Gospodarze już po 35. minutach mieli na koncie dwubramkowe prowadzenie. Olesno odpowiedziało trafieniem Denisa Luptaka tuż przed przerwą i wydawało się, że w drugiej połowie powalczy o odwrócenie losów spotkania. Do końca meczu nie padły już jednak bramki, a więcej okazji mieli gospodarze, ale dobra dyspozycja Dawida Sładka uchroniła OKS od wyższej porażki. Dla Porawia była to dopiero druga wygrana w tym sezonie.
***
Również z niżej notowanym rywalem przegrał Piast Gorzów Śląski. Beniaminek „okręgówki” musiał uznać wyższość Unii Kolonowskie, która zwyciężyła 3-1 i zrównała się punktami z Piastem.
– Mam nadzieję, że gorszego meczu w tym sezonie już nie zagramy, naprawdę – mówi Grzegorz Włoch, trener Piasta. – Nie rozumiem tej porażki, rozmawialiśmy z chłopakami po meczu i wszyscy byli zaskoczeni naszą gorszą dyspozycją.
Gracze z Unii prowadzili w tym spotkaniu już 2-0, gdy gola kontaktowego dla Piasta zdobył Patryk Domagała.
– Zaryzykowaliśmy, zagraliśmy odważniej, więcej zawodników brało udział w akcjach ofensywnych, bo chcieliśmy zdobyć punkty – tłumaczy Grzegorz Włoch. – Niestety, Unia to wykorzystała i podwyższyła rezultat. Mecz był wyrównany i wynik nie odzwierciedla przebiegu. Dla rywali jednak ułożył się korzystniej.
***
Ligota Oleska na własnym boisku 4-1 wygrała ze Startem Dobrodzień, Motor Praszka pokonał u siebie 2-1 LZS Uszyce, a Budowlani Strojec pokonali w Oleśnie tamtejszy osłabiony kadrowo Start 4-1 w spotkaniach drużyn naszego powiatu w A klasie. Derbowa kolejka doprowadziła do kilku przetasowań w tabeli. W tej chwili najwyżej sklasyfikowaną z naszych drużyn są Budowlani Strojec, zajmujący czwartą pozycję. Szóstą lokatę zajmuje Motor Praszka.
***
Nadal niezwykle zacięta i wyrównana walka jest w oleskiej B klasie.
Ciągle bez przegranego meczu w tym sezonie są LZS Wichrów i LZS Kościeliska. Brawa dla tych drużyn, bo obie w tej kolejce miały bardzo trudne zadanie. Ekipa z Wichrowa po zaciętym meczu pokonała na wyjeździe 3-2 Stobrawę Wachowice, a w hicie kolejki LZS Kościeliska u siebie zwyciężył aż 5-1 LZS Żytniów.
– Jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni naszymi wynikami w tym sezonie – mówi Wojciech Zajączkowski, który już drugi sezon jest trenerem LZS-u Kościeliska.
W ubiegłym sezonie drużyna ta zajęła dopiero ósme miejsce w tej lidze, dlatego początek sezonu w ich wykonaniu może zaskakiwać.
– Nie mamy żadnych celów, nie myślimy o awansie, cieszymy się z każdego kolejnego zwycięstwa – mówi trener. – Przed sezonem wzmocnili nas pomocnik Ilia Melmik z Ukrainy i wrócił do nas napastnik Mikołaj Rak. Na treningach jest zawsze wystarczająca liczba zawodników, w spotkaniach też mam z kogo wybierać, to jest bardzo ważne na tym poziomie.
Trener przyznaje, że spotkanie z LZS-em Żytniów było bardziej wyrównane niż wskazuje to wynik.
– Byliśmy po prostu dużo bardziej skuteczni, bo nasza gra już mogła być lepsza – dodaje Wojciech Zajączkowski.
W następnej kolejce jego zawodników czeka kolejny trudny sprawdzian, czyli wyjazdowy mecz z trzecim w tabeli KS-em Bodzanowice, który w tej kolejce aż 10-0 pokonał na wyjeździe Albor Borki Małe i ma najwięcej strzelonych goli w lidze, bo aż 29.
Pierwsze punkty w tym sezonie zdobył ponadto LZS Zębowice, który na wyjeździe zwyciężył 6-0 LZS Borki Wielkie.
Porawie Większyce – OKS Olesno 2-1 (2-1)
1-0 Łapuńka – 17., 2-0 Jędrzejczyk – 35., 2-1 Luptak – 44.,
OKS: Sładek – Molski, Kukla (76. Kozioł), Baros, Pawlik – Flak (84. Zorychta), Skowronek (84. Zawada), Luptak, Huć, Kisialiou (76. Matysiok) – Luptak. Trener Tomasz Kazimierowicz.
IV liga
10. kolejka: Ruch-Odra II 3-0, Starowice Dolne-Start 6-0, Piotrówka-Polonia 3-3, Porawie-Olesno 2-1, Walce-Skalnik 4-1, Gogolin-Unia 4-0, Małapanew-Piast 6-0, Fortuna-Victoria 2-3.